Dziś moją duszę w ręce Twe powierzam – tekst
Stanę przed Stwórcą i przed moim Bogiem,
On mnie z miłości wezwał do istnienia.
Tchnął swego Ducha, stworzył na swój obraz,
jak własne dziecko znał mnie po imieniu.
Ref.
Dziś moją duszę w ręce Twe powierzam,
mój Stworzycielu i najlepszy Ojcze.
Do domu wracam jak strudzony pielgrzym,
a Ty z miłością przyjmij mnie z powrotem.
Wstyd mnie ogarnia, że przed Tobą stanę,
tak niepodobny, Boże mój, do Ciebie.
Nie karz mnie za to zbyt surowym sądem,
rozpoznaj, Ojcze, swoje dziecko we mnie.
Ref.
Dziś moją duszę w ręce Twe powierzam,
mój Stworzycielu i najlepszy Ojcze.
Do domu wracam jak strudzony pielgrzym,
a Ty z miłością przyjmij mnie z powrotem.
Tułaczka moja już dobiegła kresu,
dla moich oczu słońce ziemi zgasło.
W Tobie, mój Panie, znajdę pokój wieczny,
Ty będziesz dla mnie niegasnącym światłem.
Interpretacja
Spotkanie ze Stwórcą jako powrót do źródła
Pierwsza zwrotka pieśni „Dziś moją duszę w ręce Twe powierzam” wprowadza nas w kontemplację życia jako daru od Boga, który jest przedstawiony jako Stwórca i Ojciec. Wersy te podkreślają, że każda ludzka istota została wezwana do życia z miłości Bożej, a akt stworzenia jest opisany jako osobisty i intymny – Bóg tchnął w człowieka swego Ducha i stworzył go na swój obraz. To wyrażenie nawiązuje do biblijnej koncepcji człowieka jako dzieła stworzonego przez Boga, które jest jednocześnie Jego dzieckiem, znanym po imieniu, co podkreśla indywidualną relację między Stwórcą a stworzeniem.
W refrenie pojawia się motyw powierzenia duszy w ręce Boga, co jest wyrazem głębokiego zaufania i poddania się woli Bożej. Powtarzające się słowa „Dziś moją duszę w ręce Twe powierzam” stanowią akt zawierzenia, który jest zarówno wyrazem pokory, jak i ufności w Bożą miłość i opiekę. Obraz „strudzonego pielgrzyma”, który wraca do domu, symbolizuje zakończenie życiowej wędrówki i pragnienie wiecznego spoczynku w obecności Boga.
Świadomość niedoskonałości i prośba o miłosierdzie
Druga zwrotka pieśni porusza temat ludzkiej niedoskonałości i wstydu przed spotkaniem z Bogiem. Mówiąc „tak niepodobny, Boże mój, do Ciebie”, wyraża się świadomość grzeszności i braku podobieństwa do doskonałości Bożej. Jest to wyznanie pokory i uznania własnych ograniczeń w obliczu nieskończonej świętości Boga. Jednocześnie jest to prośba o łaskę i miłosierdzie, o to, aby Bóg rozpoznał w grzeszniku swoje dziecko i nie sądził go zbyt surowo.
W tym kontekście refren nabiera dodatkowego znaczenia jako błaganie o przyjęcie z powrotem do Bożego domu mimo ludzkich słabości. Zwracanie się do Boga jako „najlepszy Ojcze” podkreśla relację między Bogiem a człowiekiem jako relację rodzinną, w której miłość i przebaczenie są możliwe. Jest to wyraz nadziei na odkupienie i zbawienie, które jest dostępne dzięki Bożej łasce.
Koniec ziemskiej wędrówki i nadzieja na wieczność
Trzecia zwrotka pieśni mówi o zakończeniu „tułaczki”, czyli ziemskiego życia, które jest przedstawione jako pielgrzymka. Wers „dla moich oczu słońce ziemi zgasło” symbolizuje śmierć i koniec doświadczeń związanych z życiem doczesnym. Jednak w tym kontekście śmierć nie jest końcem, lecz przejściem do nowej, wiecznej rzeczywistości, w której Bóg jest „niegasnącym światłem”.
Obietnica „pokoju wiecznego” w obecności Pana jest wyrazem chrześcijańskiej nadziei na życie po śmierci, gdzie dusza odnajdzie spokój i spełnienie. Wizja ta jest źródłem pocieszenia i siły dla wierzących, którzy stoją w obliczu śmierci, zarówno własnej, jak i bliskich. Pieśń ta, śpiewana podczas uroczystości pogrzebowych, ma na celu nie tylko oddanie hołdu zmarłemu, ale również umocnienie wiary uczestników w obliczu tajemnicy śmierci i nadziei na zmartwychwstanie.
Dziś moją duszę w ręce Twe powierzam – tłumaczenie na angielski
I stand before the Creator and my God,
He called me into being with love.
He breathed His Spirit, created in His image,
He knew me by name, like His own child.
Chorus:
Today I entrust my soul into Your hands,
my Creator and dearest Father.
I return home like a weary pilgrim,
and with love, accept me back.
Shame overwhelms me, standing before You,
so unlike You, my God.
Do not punish me with too harsh a judgment,
recognize, Father, Your child in me.
Chorus:
Today I entrust my soul into Your hands,
my Creator and dearest Father.
I return home like a weary pilgrim,
and with love, accept me back.
My wandering has now come to an end,
the sun of the earth has dimmed for my eyes.
In You, my Lord, I will find eternal peace,
You will be for me an everlasting light.